Współczesna medycyna ma coraz więcej możliwości. Rozwój technologii i nowe odkrycia dotyczą także stomatologii. Mamy więcej wiedzy i badań na różne tematy, więcej wiemy też o zębach. Dbanie o zęby staje się coraz łatwiejsze, a ich leczenie – skuteczniejsze i mniej bolesne. Czy to oznacza, że dopiero współczesny człowiek może cieszyć się pięknym i zdrowym uśmiechem? Okazuje się, że nowoczesne wynalazki i technologie nie były kiedyś potrzebne. Odkrycia archeologów i badania naukowców dowodzą, że zęby człowieka prehistorycznego nie były tak proste i białe jak nasze, jednak z całą pewnością były zdrowsze. Co się zmieniło?
Prehistoryczna higiena jamy ustnej
Pierwsze szczoteczki do zębów pojawiły się około 3500 lat przed naszą erą. Używali ich na przykład starożytni Babilończycy i Egipcjanie. Człowiek prehistoryczny nie korzystał ze szczoteczki ani żadnych innych środków do pielęgnacji jamy ustnej. Tym, co sprawiało, że nasi przodkowie mieli zdrowe zęby, była dieta. Podstawą diety ludzi w czasach prehistorycznych było mięso oraz warzywa. Wraz z przejściem od kultury zbieracko-łowieckiej do rolniczej pojawiły się problemy z zębami. Ludzie do diety włączyli zboża i cukier, co przyczyniło się do zmiany profilu bakterii żyjących w jamie ustnej. Dało to początek problemom z zębami. Im bardziej przetworzone było jedzenie, które spożywali ludzie wraz z rozwojem cywilizacji, tym bardziej powszechne stawały się choroby jamy ustnej. Dużą rolę odegrały tutaj przetworzone cukier i mąka. Zaszkodziły one równowadze pomiędzy korzystnymi i szkodliwymi bakteriami w jamie ustnej, na korzyść tych drugich.
Zanim społeczeństwa zbierackie i łowieckie przekształciły się w rolnicze, pojęcie próchnicy, jakie znamy dzisiaj, prawie nie istniało. Człowiek prehistoryczny miał problem z ubytkami, jednak nie były one tak szkodliwe jak obecnie. Próchnica pojawiła się przez słodycze. Badacze odkryli, że zmiany próchnicowe zaczęły pojawiać się u człowieka prehistorycznego po tym, gdy w jego diecie pojawiły się słodkie przekąski, na przykład żołędzie. Najstarsze ślady próchnicy, jakie odnaleźli naukowcy, pochodzą sprzed 2 milionów lat.
Dalszy rozwój cywilizacji, wzrost populacji oraz zmiany diety spowodowały, że próchnica stawała się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Wzrost liczby zachorowań można było zaobserwować w czasach nowożytnych, około XVIII wieku. W tym okresie cukier wszedł do codziennego użytku i nie był dobrem luksusowym, które było dostępne dla nielicznych. Niestety, efektem była epidemia próchnicy. Także współczesna dieta, bogata w produkty przetworzone i cukry proste, nie sprzyja zachowaniu zdrowia jamy ustnej.